Wojciech Ryczer climbing, travel & mountain photographyrajczer@gmail.com

Freney

Krótko:

Tura rozpoczęła się standardowo łapaniem stopa przez tunel. Skorzystaliśmy z rad Alka oraz Biszona i podejście do Eclesa zrealizowaliśmy w nocy (od 19tej do 5 rano z 1h przerwy w Monzino). Było to dość rozsądne – w związku z izotermą 0 na 4200 sypało się we wszystkich formacjach wklęsłych.

Dzień restu w Eclesie poświęciliśmy na spanie, jedzenie, rekonesansowe rozczajenie przejścia grzędy, oraz obejrzenie podejścia pod samą ścianę.

Dzień wspinania to pobudka o 2, wyście o 3, start w filar o siódmej. O 14:30 wystartowaliśmy w pierwszy wyciąg na świeczniku. Drogę staraliśmy się zrobić klasycznie, co niestety się nie udało. Finalnie haczony był kluczowy wyciąg za 7a/7a+. Reszta czysto. Na wyciągach od 6c w górę pierwszy szedł całkowicie na lekko. Oba wory były holowane (na jednym wyciągu) lub ogarniane przez drugiego (na trawersie). Trzeba przyznać, że kilkanaście wyciągów z worami na plecach oraz zimno na 4500 pierze bicki jak złoto.
O połamanych paznokciach i krwawiących opuszkach nie wspomnę ;).

Na drodze towarzyszyły nam dwa zespoły: francusko szwajcarski (niesamowite dziewczyny z Cham oraz Genewy!) oraz angielski – trzech spoko gości. Wszyscy przemieszczaliśmy się w miarę sprawnie, ale PR dziewczyn oraz spryt anglików sprawił, że w trudności świecznika stawiliśmy się na trzeciej pozycji.

Ze świecznika w miksty zjechaliśmy o 21ej. Na Blanku byliśmy około 24ej, w Valocie o 1:30.
Valot nie jest zbyt przytulny, ale można dość przyzwoicie wyrestować (szczegóły w elaboracie).
Kolejny dzień to nieśpieszne zejście w stronę Les Houches.

Na Freneyu były dla mnie niesamowite dwie rzeczy : okoliczności i sam świecznik.
Okoliczności – wyizolowowany 2300 metrami podejścia ‚dziki’ kawałek Alp.
Świecznik – cztery wyciągi trudnego wspinania.

Elaborat ;)

 

Szczegółowe sprawozdanie na stronie pza: http://www.pza.org.pl/download/1551807.pdf – bez kawy ani rusz.
Zapraszam również do obejrzenia kolejnego postu dotyczącego pozostałych przejść.

Podziękowania

 

Dziękujemy za wsparcie oraz współpracę :) PZA, Himountain oraz adidas outdoor.

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

SONY DSC

 

 

Comments are closed.